Ostatnio przechodziłam lekką chandrę. Pewnie przez to załamanie pogodowe i całe zamieszanie w związku z tą pandemią... W końcu jestem w innym miejscu, moim drugim domu. Mogę wyjść na zewnątrz do ogrodu i odpocząć. Cudownie jest słyszeć śpiew ptaków i rozkoszować się promieniami słońca na zielonej trawie. Wszystko budzi się do życia, budzę się także ja.
Porządku tu i tam

Wzięłam się za porządki. Te w szafie i w moim życiu także. Jest wiele spraw, które muszę przemyśleć w związku z moją przyszłością. Niebawem znów wyjeżdżam kawał drogi od domu na delegację i muszę się psychicznie do tego przygotować. Zapewne odbije się to na moich blogach, ale spróbuję wszystko pogodzić ze sobą. Trzymaj kciuki, by się udało.
Nie byłabym sobą...
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie poleciła czegoś do słuchania. Dwie notki temu prezentowałam króciutką listę utworów. Przyszedł czas na kolejne. Zakochaj się w tej muzyce.
Led Zeppelin - Rock And Roll
Led Zeppelin - Whole lotta love
Pink Floyd - High hopes
The Doors - Ligh my fire
L. A. Woman - The Doors
The Rolling Stones - Can't You Hear Me Knocking
Cream - Sunshine of your love
Tak, znów się pojawiam. Wolałam tym razem pod najnowszym postem niż spamować pod dwoma poprzednimi ;P
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby wszystko się udało! Sytuacja jest patowa, niezrozumiała. Jakby kończyła się pewna epoka.
Chcę wierzyć, że będzie lepiej. Wierzę w to. I chyba na razie tyle tylko pozostaje. A oprócz tego, oczywiście, słuchanie kawałków od Ciebie :)
Pozdrawiam!
Do zaczytania,
Britstone
Dzięki wielkie! Za ciepłe słowa, jak i za sam komentarz :) Trzeba wierzyć, bo to nam tylko pozostaje.
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać jak Ci przypadły do gustu :)
Pozdrawiam także :)
Ah, playlista znowu cudna! :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się w tych trudnych czasach.
Pozdrowionka!
Lady Stardust <3