Trudno jest się oderwać
Mam tyle planów na napisanie historii, że sama aż się dziwię, ile pomysłów kotłuje się w mojej głowie. Wrota Nocy wciąż piszę, staram się brnąć dalej, gdy tylko mam chwilę wytchnienia. Mimo, że chciałam odpocząć od mediów społecznościowych, to nadal tutaj zaglądam, śledzę blogi i ciężko jakoś od tego uciec. Przynajmniej robię to ostatnio z telefonu, przy kawie. Swoją drogą zapraszam na kolejny rozdział, tzn. drugi. {klik}
Śmiech i łzy

Niedawno odeszła bliska mi osoba, przez co miałam kilka gorszych dni. Stąd też to wolne i różne takie. Ja jednak szybko się regeneruję i próbuję żyć dalej. Widocznie tak miało być. Postawię tutaj kropkę i zakończę tę myśl.
Szukam nowego przyjaciela

Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem psa. Wiem, że bardziej odpowiednie byłoby zaadoptowanie psa ze schroniska, ale kurczę boje się, iż taki pies nie będzie mi posłuszny, nie wychowam go tak, jak ja chcę i nie zmienię już jego charakteru. Ze szczeniakiem jest inaczej. Przynajmniej mam takie odczucia, jeśli chodzi o koty. Jednego miałam adoptowanego i nie było już szans, by go w jakiś sposób ukształtować, czy nauczyć. Drugiego natomiast mam od malutkiego i to zupełnie inny kot. Ktoś ma może jakieś rady? Ja też jestem nieco wybredna i kilka ras wchodzi w grę... Akita japońska, husky, cavalier, west highland white terrier, springer spaniel, czy też ewentualnie owczarek niemiecki (jednak to chyba za duży pies na moje warunki). Co prawda akita, czy husky też są spore, ale jednak wydają się mniej wymagające. Przynajmniej mam takie wyobrażenie. :P Być może się mylę...
Muzycznie
Jeśli chodzi o muzykę, to mam dla Was fajną składankę. Mnie się bardzo podoba i słucham jej ostatnio non stop. Aaaaa, no i moja lista do samochodu dalej się kreuje (facepalm), bo oddałam samochód do mechanika, by sprawdził klimatyzację i tak jakoś zapomniałam o tym...
Love it so much
OdpowiedzUsuńCześć! Zaczynając od końca, napiszę z własnego doświadczenia - mój springer spaniel (mieszaniec z setterem) na początku był wymagający, głównie chodzi o tresurę i tak dalej. Potem jednak jest trochę łatwiej, powiedzmy ;) Mój bywa humorzasty i lubi, kiedy poświęca mu się dużo uwagi. Choć myślę, że raczej każdemu warto poświęcać jakąkolwiek uwagę :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokoju ducha i wszystkiego dobrego, również dużo inspiracji! Pozdrawiam :)
Oo, widzisz to już jakaś wskazówka! :) Dzięki wielkie.
UsuńTakże pozdrawiam :3