wtorek, 23 listopada 2021

38. Mała rzecz, a cieszy

W zasadzie to chciałam się czymś tutaj pochwalić. Dla mnie to coś wielkiego, a być może dla Was to jedynie błahostka. Otóż, zebrałam w końcu siły i stworzyłam nowego bloga wraz z opowiadaniem, o którym to ostatnio pisałam. Cieszę sie niezmiernie, że poszło mi tak szybko. Nawet jestem zadowolona z szablonu, bo wyszedł lepiej, niż myślałam. Pisanie też idzie całkiem nieźle. Lekko. To na pewno. Historia nie będzie o wampirach. Ojej, co za zaskoczenie, ha! Nie przedłużając, zapraszam serdecznie na prolog. Odnośnik znajdziecie tutaj. {klik} Ach, no i co do sprawy z naszą współpracą z WS, to już nie wypowiadam się w tym temacie. Swoje już napisałam i nie chcę tego napędzać, więc proszę, by nie wysyłać mi już maili. Skoro o mailach mowa... Kolejny mail, ale tym razem o tym, dlaczego przestałam pisać WN. Odpowiem tak: poprawiam całość i reorganizuję wątki. Opowiadanie jest skończone, to rzecz druga. Będzie za jakiś czas znowu dostępne. Kiedy? Nie mam pojęcia. To tyle. Do napisania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz